Karnawał w Hradku stał się już tradycją pełną dobrej zabawy i wybornej kuchni. W sobotni poranek przed ratuszem zgromadził się tłum przebierańców i innych gości.
Burmistrz czeskiego miasta, sprowokowany głośnymi protestami głodnych strajkujących, jak zwykle niechętnie i tylko na jeden dzień przekazał władzę nad miastem Masopustowi i jego świcie.
Z okien nad wejściem do ratusza natychmiast zaczęły lecieć słodycze, chleb i alkohol. Kiedy tłum był choć trochę nakarmiony i zadowolony, wśród żywiołowej zabawy ruszył w procesji z placu do różnych punktów miasta.
Wszędzie, zwłaszcza na spotkania z przebierańcami, czekało ich serdeczne powitanie i obfitość aromatycznych potraw i napojów. Niedźwiedź zadzwonił u gospodyni, komin przyniósł szczęście, a klacz zastanawiała się nad swoim losem. Po drodze w parku czekał także teatr, a gdy zmęczeni pielgrzymi dotarli w końcu do remizy strażackiej, zasiedli do stołów z piwem i wieprzowymi biesiadami…
To wydarzenie z pewnością wpisuje się w historię miasta jako jedno z najbardziej barwnych i radosnych. Karnawałowe tradycje w Hradku są naprawdę wyjątkowe i zasługują na każdoroczną uwagę i uczestnictwo!